Blog
Właśnie trafiłem na raport Polskiej Sieci Ekonomii, przygotowany dla ZUS, który nosi mocny tytuł: „Dobrowolne ubóstwo”. Brzmi dramatycznie, prawda? Raport sugeruje, że jeśli jesteś samozatrudniony i nie płacisz pełnych składek do ZUS, to niechybnie skończysz z głodową emeryturą i problemem społecznym.
Tylko… czy rzeczywiście tak jest?
Prowadzę działalność gospodarczą od ponad ośmiu lat. Nikogo nie zatrudniam, sam pracuję, sam odpowiadam za swoje finanse. Co miesiąc opłacam składki — czasem pełne, czasem ulgowe. Ale przede wszystkim inwestuję: w siebie, w rozwój, w oszczędności.
I właśnie dlatego nie chcę, by państwo podejmowało za mnie decyzje o tym, jak mam zabezpieczać swoją przyszłość. Czy naprawdę jedyną drogą ma być przymusowe wpłacanie pieniędzy do systemu, który coraz więcej obiecuje, a coraz mniej gwarantuje?
Raport słusznie zauważa, że średni dochód samozatrudnionych wynosi prawie 13 tysięcy złotych miesięcznie. To więcej niż przeciętny etatowiec. Ale zamiast uznać to za sukces, wnioski są… alarmistyczne. Bo ktoś nie płaci składki od maksymalnej możliwej podstawy.
Ale nikt nie mówi o tym, jaką odpowiedzialność bierzemy na siebie. Nie mamy urlopów, L4, nie chroni nas Kodeks Pracy. A mimo to wielu z nas wybiera tę drogę. Dlaczego? Bo chcemy niezależności. Chcemy być odpowiedzialni za siebie. I to się po prostu nie mieści w logice urzędniczego systemu.
Kolejny zarzut z raportu: samozatrudnieni nie zatrudniają innych. No dobrze, ale może to nie samozatrudniony jest problemem, tylko system, który zniechęca do zatrudniania? Może warto zadać pytanie, dlaczego tak wielu ludzi nie chce mieć pracownika?
Zamiast narzekać, że samozatrudniony “ucieka” z systemu, warto go zapytać, dlaczego tak robi. Może wtedy zrozumiemy, że nie chodzi o cwaniactwo, ale o elastyczność i zdrowy rozsądek.
Czy jestem przeciwny ZUS-owi? Nie. Uważam, że podstawowe zabezpieczenie społeczne ma sens. Ale musi być:
uczciwe,
przejrzyste,
dobrowolne tam, gdzie to możliwe.
Nie chcę uciekać. Chcę mieć wybór. I chcę ufać, że jeśli dziś świadomie zdecyduję się na mniejsze składki, to państwo nie nazwie mnie jutro problemem systemowym.
Nie jesteśmy szarą strefą. Nie jesteśmy pasożytami. Jesteśmy tymi, którzy wzięli odpowiedzialność na siebie. I oczekujemy, że w tej dyskusji nasz głos będzie słyszalny.
Jesteśmy doradcami finansowymi, którzy pokazują Ci na co zwrócić uwagę zawierając umowy finansowe.
Dzięki temu, że współpracujemy z dużą ilością instytucji finansowych możemy wynegocjować dla Ciebie na prawdę świetne warunki Twojej umowy.
ul. Kopisto 11/10, 35-315 Rzeszów
📞 +48 692 182 511
📨 kontakt@praktyka-finansowa.pl
Copyright ©2024 Praktyka Finansowa, Wszelkie prawa zastrzeżone.